Eee- Recytator! [Polskie łamańce językowe (ciąg dalszy nastąpi)] /odcinek VII

- Cecylia czyta cytaty z Tacyta.
- Karolina dryluje kolorowe mirabelki i bryluje, że dreluje.
- Remineralizacja zdemineralizownego szkliwa.
- Rybonukleinowy i dezoksyrybonukleinowy.
- W czasie suszy szosą suchą Sasza szusował na szyszce.
- Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk.
 - A przy kranie, robiąc pranie, królik gra na fortepianie.
- Lojalna jola lubi lojalnego jelenia.
- Bezczeszczenie cietrzewia cieszy moje czcze trzewia.
- Cóż potrzeba strzelcowi do zestrzelenia cienia?
- Cietrzew drzemie w dżdżysty dzień na strzelistym drzewie.
- Dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciotysięcznik!
- Jeszcze deszcze chłoszczą leszcze, jeszcze leszcze pieszczą kleszcze!
- Czy poczciwy poczmistrz z Tczewa często tańczy czaczę z Ewą?
- I cóż, że ze Szwecji? To nic, że z Francji i że ze Swarzędza?
- Na cacy tacy cykuta z cytatą Tacyt.
- Szablistą polszczyzną tnie, świszcze i chrzęśc!
- Chodzi, przychodzi, a gdy ona zachodzi, to on odchodzi, bo nie o to chodzi…
- Drabina z powyłamywanymi szczeblami.
- Dżdżystym rankiem gżegżółki i piegże pobiegły nad Zegrze.
- Jazgarzewszczyzna.